Wizerunek finansowy decyduje o przyszłości firm transportowych
Kryzys na rynku transportowym nie zwalnia przewoźników z dbania o wizerunek finansowy. Regularne analizowanie wskaźników finansowych może nie tylko poprawić kondycję firmy, ale wręcz uchronić ją przed upadkiem.
Partnerzy biznesowi patrzą na wskaźniki finansowe
Wizerunek finansowy przedsiębiorstwa decyduje o jego wiarygodności na rynku, a co za tym idzie: ma wpływ na dostęp do kapitału i kredytów. Zarówno partnerzy biznesowi, jak i instytucje finansowe jak banki czy firmy leasingowe, oceniają firmy na podstawie ich danych finansowych. Dbanie więc o wizerunek finansowy ułatwia firmie transportowej pozyskanie kapitału. Jest to o tyle istotne, iż brak odpowiedniego finansowania może znacząco utrudnić funkcjonowanie firmy. Ma to znaczenie zwłaszcza w branżach kapitałochłonnych, jaką właśnie jest transport. Branża ta nie ma dobrej passy w ostatnich latach, co spowodowane jest czynnikami makroekonomicznymi i geopolitycznymi, jak wojna w Ukrainie czy pandemia koronawirusa. Jak podaje Główny Urząd Statystyczny, tylko w pierwszym kwartale 2024 roku upadłość ogłosiło 120 przewoźników, czyli o 15 firm więcej niż w analogicznym okresie rok wcześniej.
Dobrą praktyką przedsiębiorców jest nie tylko regularne sporządzanie raportów finansowych, ale też ich analizowanie i wdrażanie zmian. Budując wizerunek finansowy - nie tylko firmy przewozowej, ale w ogóle przedsiębiorstwa - mamy możliwość sprawdzenia, jak nasza firma jest postrzegana przez innych. - Właściciele często analizują jedynie podstawowe wskaźniki, ignorując szczegółowe dane finansowe. A to one mogą wskazać obszary, które należy poprawić. Tak jak dbanie o naszą kondycję fizyczną wymaga analizy i działania, tak samo w finansach należy monitorować dane i wprowadzać zmiany, aby poprawić wyniki firmy. Bez tego, nawet najlepsza prezentacja wizerunkowa nie przyniesie realnych rezultatów - komentuje Marek Sagan, główny ekonomista Sagan Consulting, specjalizujący się w doradzaniu firmom z branży transportowej.

Po co przewoźnikom sprawozdania finansowe i komu je udostępniać?
- Bardzo często spotykam z tym, że sprawozdania finansowe robi księgowość i wysyła właścicielom. Czy oni to czytają? Rzadko. A jeżeli już czytają, to zaledwie kilka pozycji, czyli część dotyczącą przychodów, zysku i najważniejszy punkt - ile jest podatku do zapłaty w tym miesiącu i czemu tak dużo. A cała masa pozostałych informacji, nie jest analizowana - stwierdza Sagan. Takie wybiórcze czytanie wyników finansowych, nie odzwierciedla kondycji firmy. Zbyt wiele czynników składa się na ostateczny zysk bądź stratę firmy i porównywanie tylko tych danych ze sobą, nie wnosi wiele do oceny wizerunku finansowego firmy.
Jak wygląda praktyka
Jak podkreśla ekspert, firmy często są w lepszej kondycji finansowej, niż wynika to z ich sprawozdań. Dzieje się tak dlatego, że standardowe przepisy księgowe nie uwzględniają specyfiki każdej branży. - Wszystkie firmy, niezależnie od wielkości czy branży, muszą wypełniać te same rubryki, co sprawia, że kluczowe aspekty ich działalności mogą być zbyt uproszczone. Dodatkowo, firmy często nie wykorzystują pełnych możliwości księgowości do analizy finansowej na potrzeby wewnętrzne - wyjaśnia Marek Sagan. Zaznacza przy tym, że dokonywanie regularnej analizy wyników finansowych - zamiast tylko rocznych sprawozdań - pozwala na lepsze zarządzanie i wprowadzanie korekt na bieżąco. A jeśli firma znajdzie się w wyjątkowo trudnej sytuacji, czyli na skraju bankructwa, wówczas dobrze sporządzone sprawozdanie finansowe pozwala ocenić, czy uda się uratować ten biznes.
Fakt, że sporo firm transportowych ma lepsze wyniki finansowe od tych, niż deklarują, świadczy o tym, że tylko co niektóre z nich decydują się na robienie szczegółowych sprawozdań finansowych. - Zaskoczyła nas skala tego zjawiska. W końcu wydawałoby się, że każdy chce się pokazać w jak najlepszym świetle - mówi Marek Sagan. Dodaje, że zdziwieni są też często sami właściciele i przedstawiciele zarządów, kiedy orientują się, w jakiej tak naprawdę kondycji są ich firmy.
BEZPŁATNA KONSULTACJA
Kiedy drogi stają się wyboiste, my jesteśmy obok
Odkryj, jak Bibby Financial Services może Ci pomóc w bezpiecznym finansowaniu
Zarezerwuj termin bezpłatnej konsultacji online >
Z czego wynika ta znacząca rozbieżność pomiędzy wyobrażeniami o kondycji finansowej firmy a stanem faktycznym? - Z niedostosowania niektórych instrumentów prawnych i przepisów księgowych do specyfiki firm. Jest to wprawdzie zgodne z przepisami, ale nie jest optymalne dla każdego biznesu. Ustawa o rachunkowości jest taka sama dla wszystkich i większość sprawozdań finansowych wygląda podobnie - formularze zawierają te same rubryki do wypełnienia. A przecież wiadomo, że firmy mogą się od siebie znacząco różnić - mówi Sagan. Wskazuje też, że standardowo stosuje się uproszczenia dla obszarów działalności, które są niewielkie.
Jak może to wyglądać w przypadku branży transportowej? - Jeśli porównamy firmę, która świadczy usługi doradcze i ma trzy samochody osobowe w leasingu i generalnie leasing ma dla niej znaczenie marginalne, do firmy transportowej, której majątek składa się głównie z 200 ciągników siodłowych i 250 naczep, wtedy kwestia leasingu będzie kluczowa i wymagała większej dokładności w sprawozdaniu - podaje przykład Marek Sagan. Zaznacza jednocześnie, że bardzo często też firmy nie doceniają działów finansowo-księgowych, co jest błędem. W końcu dobrze opracowane dane finansowe pozwalają szefom firm i managerom wyciągać wnioski, kluczowe dla prowadzenia działalności. Dzięki temu już na etapie planowania strategii można podjąć decyzję o skorzystaniu z dostępnych narzędzi, jak wspomniany leasing czy faktoring, które są niezbędne do utrzymania płynności finansowej i sprawnego funkcjonowania przedsiębiorstw. Więcej na temat kondycji branży transportowej można posłuchać w podcaście Biznes Jutra, realizowanym przez Bibby Financial Services (odcinek „Sztuczna inteligencja na drogach: Rewolucja czy tylko krok naprzód dla polskiego transportu?”).
